Ciężar nieważkości : opowieść pilota - kosmonauty
Autor: Hermaszewski, Mirosław
"Za parę minut przelecimy równik. (...) Widzę, jak horyzont jaśnieje. Kończy się zaledwie 33-minutowa noc kosmiczna. Lecimy w stronę Słońca. Krzywizna Ziemi jest wyraźnie zaznaczona pasem czerwieni i błękitu nad nią. Wskutek prędkości orbitalnej obraz zmienia się. Jak pod pędzlem artysty horyzont rozjaśnia się, barw przybywa, zwiększa się ich intensywność. Pierwszy kosmiczny poranek
ofiarowuje mi jeszcze bogatszy zestaw barw i kształtów. Miejsce, gdzie spodziewam się zobaczyć Słońce, nasyca się amarantem i purpurą. Szeroko otwartymi oczyma widzę, jak wyłania się jakby lustrzane odbicie Słońca, jednak o kształcie połowy średnicy, po to, by za chwilę znów zniknąć za horyzontem. Faktycznie Słońce jest poza horyzontem, pojawiło się na moment dzięki refrakcji - załamaniu promieni w atmosferze. Wtem wychyla się gwałtownie spoza horyzontu jako ognista, gigantyczna kula w otoczeniu całej gamy kolorów. Słońce, wznosząc się, maleje, traci czerwień. Nasyca się kolorem złocistym, jaśnieje. W kabinie robi się jasno, aż zaczynają boleć nas oczy, gasimy oświetlenie. Zjawisko wschodu Słońca oczarowuje. Jest niezwykłe i fantastyczne, kojarzy się z narodzinami Nowego. Niezwykłe jest także to, że można je przeżywać aż szesnaście razy w ciągu doby. Wrażenie to wzbogaca uczucie nieważkości i świadomość ogromnej prędkości.Weszliśmy na oświetloną część orbity, a na Ziemi panowała jeszcze głęboka noc. Słońce powoli wznosiło się, oświetlając stopniowo Ziemię. Znikała czerń, szarość bladła, pojawiała się biel chmur i błękit powierzchni planety, rozkoszowaliśmy się niezwykłym, wspaniałym widokiem. Znalazłem się w innym, nieznanym mi wymiarze. Zaczynam wątpić, czy mój mózg zarejestruje mnogość zjawisk, które postrzegam, czy potrafię je zinterpretować i zapamiętać.Pod nami terminator - granica między dniem i nocą, która przesuwa się wraz ze Słońcem. Niebawem Ziemia została całkowicie oświetlona."
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Mirosław Hermaszewski. | ||||||||
Hasła: | Hermaszewski, Mirosław - (1941- ) Astronauci - Polska Astronautyka - historia - Polska Pamiętniki polskie - od 1944 r. | ||||||||
Adres wydawniczy: | Kraków : Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych Universitas, cop. 2009. | ||||||||
Opis fizyczny: | 249, [4] s., [98] s. tabl. : il. (w tym kolor.) ; 25 cm. Uwagi: | Indeks. | Powiązane zestawienia: | Pamiętniki polskie | Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki | Dodaj recenzje, komentarz | |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. Nr 20
ul. Żuławskiego 4/6
tel. 22 627 42 22
Dostępna na zamówienie
Sygnatura: Magazyn: 355/359
Numer inw.: 70321
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni
Wyp. Nr 63
ul. Pułku Baszta 5
tel. 22 844 86 81
Sygnatura: 358
Numer inw.: 59439
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni
Wyp. nr 84
ul. Modzelewskiego 71
tel. 22 844 62 71
Sygnatura: 358
Numer inw.: 44251
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni
Wyp nr 104
ul. Ludowa 4
tel. 22 840 29 01
Sygnatura: 358
Numer inw.: 35372
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni
CzN nr IV
ul Wiktorska 10
tel. 22 845 00 88
Sygnatura: 48.235
Numer inw.: 48235
Dostępność: tylko na miejscu
CzN nr XXI
ul. Bukietowa 4A
tel. 22 898 30 33
Sygnatura: 11678
Numer inw.: 11678
Dostępność: tylko na miejscu
Notka biograficzna:
Hermaszewski, Mirosław
Mirosław Hermaszewski ur. 15 września 1941 w Lipnikach – lotnik i kosmonauta, generał brygady pilot Wojska Polskiego. Pierwszy i jedyny w dotychczasowej historii Polak, który odbył lot w kosmos. Członek Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego 1981–1983, komendant Wyższej Oficerskiej Szkoły Lotniczej w Dęblinie 1987–1990, zastępca Dowódcy Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej 1991–1992, szef bezpieczeństwa lotów WLiOP 1992–1995, od 1995 inspektor ds. Sił Powietrznych w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego. W latach 1983–1989 prezes Polskiego Towarzystwa Astronautycznego, w [>>]