Na zdjęciu płonąca piłka na ciemnym tle.

„Portret wojownika”

PORTRET WOJOWNIKA

 

Wyglądem przypominał trochę innego piłkarza: Diego Armando Maradonę. Niski, barczysty, z umięśnionymi nogami, był trudny do zatrzymania na boisku. Nie miał tak bajecznej techniki, jak słynny Argentyńczyk, ale charakteryzowały go za to: szybkość, drybling i swoisty „ciąg” na bramkę przeciwnika. Był nieoceniony dla łódzkiego Widzewa oraz Reprezentacji Polski lat 80. ubiegłego wieku.

Włodzimierz Smolarek był żywym przykładem boiskowej ambicji i walki do ostatniej minuty meczu. Zadziorny i nieustępliwy, przejawiał specyficzny piłkarski spryt, dzięki któremu wprowadzał w błąd obrońców i bramkarzy przeciwnika. Żelazną kondycję wyćwiczył między innymi podczas służby wojskowej w Centralnym Wojskowym Klubie Sportowym „Legia”, pod koniec lat 70. Biegał wówczas… z końmi, aby pracować nad kondycją i szybkością.

W Widzewie strzelił niezwykle ważne gole. Dziś młodsi wiekiem czytelnicy mogą być zaskoczeni tym, że lata temu nasze rodzime kluby walczyły jak równy z równym z takimi futbolowymi markami, jak Manchester United, Juventus czy Liverpool. I mało tego, potrafiły te zagraniczne potęgi pokonywać i eliminować w danej fazie pucharowych zmagań.

Również w Reprezentacji Polski Włodzimierz Smolarek strzelał gole w wyjątkowo ważnych meczach. Tak było podczas pamiętnych mistrzostw świata w Hiszpanii w 1982 roku, gdy strzelając gola na 1:0 dla Biało-Czerwonych w meczu z Peru, otworzył wynik tamtego pamiętnego spotkania, które wygraliśmy 5:1. W mojej pamięci pozostanie jednak inny obrazek, związany z tą postacią, z meczu o wejście do półfinału hiszpańskich mistrzostw. Rozgrywaliśmy go wówczas z drużyną ZSRR. Nam wystarczał remis, oni spotkanie musieli wygrać. Pod sam koniec meczu, gdzieś około 90 minuty, Smolarek brawurowo przedarł się na pole karne rywali i w narożniku boiska stoczył twardą walkę z trzema Rosjanami, którzy usiłowali odebrać mu piłkę, zdobywając cenne sekundy dla naszej reprezentacji.

O tych oraz innych wielkich meczach rozegranych przez zmarłego w 2012 roku Włodzimierza Smolarka, możemy przeczytać w biografii „Smolar: piłkarz z charakterem. Biografia Włodzimierza Smolarka”. To nie tylko opowieść o znakomitym sportowcu, lecz również o człowieku, który nie lubił rozgłosu i medialnego szumu.

 

Robert Radzik
Dział Strategii Rozwoju i Promocji

 

Autor: Jacek Perzyński
Tytuł: Smolar: piłkarz z charakterem. Biografia Włodzimierza Smolarka
Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Erica, 2012

 

Książka znajduje się w katalogach biblioteki pod linkiem: https://www.bpmokotow.waw.pl/opac/detail.php?PozycjaOpisy=20130221170926053342