W 1972 roku Jacek Fedorowicz, już wówczas bardzo popularny, napisał wspomnienia z czasów młodości. Nie wydał ich, bo nie zgodził się na ingerencję cenzury. Tekst, odnaleziony po latach, opatrzył teraz odpowiednimi komentarzami "z perspektywy". Kabareciarz legendarnego Bim-Bomu, rysownik, konferansjer, redaktor opowiada o śmiesznym i dziwacznym życiu kulturalnym w PRL-u, a bohaterami niezliczonych anegdot są, prócz samego Jacka F., m.in. Bogumił Kobiela, Stanisław Bareja, Zbigniew Cybulski.
Jacek Jan Fedorowicz ur. 18 lipca 1937 w Gdyni – polski satyryk i aktor, z wykształcenia artysta malarz.
Urodził się w Gdyni, w rodzinie warszawian pracujących w polskiej gospodarce morskiej. Jako siedmioletnie dziecko przeżył powstanie warszawskie.
Ukończył studia na Wydziale Malarstwa Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku dyplom uzyskał w 1960. Był jednym z założycieli m.in. ze Zbigniewem Cybulskim i Bogumiłem Kobielą gdańskiego studenckiego teatru Bim-Bom w latach 1954–1960. Należał do składu aktorskiego tego teatru główna rola Dobrego Ducha w pierwszym programie [>>] pt. Achaaa. Jeszcze w czasie studiów rozpoczął współpracę z gdańskim radiem jako autor i aktor, zaś jako autor i rysownik-karykaturzysta z prasą lokalną i ogólnopolską, tj. „Dookoła świata”, „Po prostu”, „Dziennik Bałtycki”, „Szpilki”, „itd” i inne.
W drugiej połowie lat 60. występował w Telewizji Polskiej, gdzie współtworzył m.in. z Jerzym Gruzą programy rozrywkowe Poznajmy się, Małżeństwo doskonałe, Kariera i Runda. W latach 70. był współautorem radiowego Program III magazynu satyrycznego 60 minut na godzinę, gdzie występował w kilkunastu rolach, tworząc m.in. postacie Kolegi Kierownika i Kolegi Kuchmistrza. Prowadził też w radiu poranne pogadanki. Wraz z Piotrem Skrzyneckim prowadził pierwszy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu. W latach 60. i 70. często występował na estradzie, najpierw w Kabarecie Wagabunda m.in. z Marią Koterbską, Mieczysławem Cz wiczem i Bogumiłem Kobielą, potem w programie Popierajmy się z Bohdanem ?azuką, Tadeuszem Rossem, Piotrem Szczepanikiem i Ryszardem Markowskim, a później, do stanu wojennego, w indywidualnych wieczorach autorskich.
W 1980 wstąpił do „Solidarności”, współpracował z Radiem „S” Regionu Mazowsze związku. Na początku stanu wojennego zerwał wszelkie kontakty z państwowymi środkami przekazu. Wraz z żoną Anną zaangażował się w działalność Prymasowskiego Komitetu Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom. Występował głównie na terenach kościelnych, tam urządzał też wystawy swoich karykatur i popierających opozycję rysunków, występował z odczytami w ramach Tygodni Kultury Chrześcijańskiej. Wtedy powstały audycje audio i video rozprowadzane na kasetach w tzw. drugim obiegu emitowało je także Radio Wolna Europa. Jednym z jego pomysłów z tamtych czasów było ośmieszanie reżimowego dziennika telewizyjnego. W 1989 był współautorem audycji przedwyborczych Komitetu Obywatelskiego, w których m.in. omawiał zasady głosowania.
Od 1989 kontynuuje występy w formie wieczorów autorskich. Od 2006 był przez pewien czas gospodarzem seansów Z przymrużeniem kamery pokazywanych w telewizji Kino Polska TV. Od 1999 publikuje cotygodniowe felietony satyryczne – do 2008 w „Gazecie Telewizyjnej” dodatku „Gazety Wyborczej”, następnie w środowym dodatku kulturalnym „GW”. Jest felietonistą polskiej edycji „Runners World”.
W latach 90. zaczął prowadzić w TVP program Dziennik Telewizyjny, który następnie przeszedł metamorfozę z programu o charakterze politycznym na program rozrywkowy. W 2005 program ten na kilka miesięcy zmienił nazwę na SEJF Subiektywny Ekspres Jacka Fedorowicza. W 2006 satyryk odszedł z Telewizji Polskiej. W 2010 i w 2015 był członkiem komitetu poparcia Bronisława Komorowskiego przed wyborami prezydenckimi.
W 2010 z rekomendacji klubu parlamentarnego PO powołany w skład rady programowej TVP.
Jest żonaty z Anną, ma córkę. Uprawia biegi długodystansowe. Jego wnukiem jest kucharz i restaurator Mateusz Gessler.